Jak znaleźć czas dla siebie i zająć dziecko czymś na dłużej? – Zbudować mu domowy plac zabaw

drabinka gimnastyczna w pokoju

Jak znaleźć czas dla siebie, jak poskromić dziecko i zająć je czymś na dłużej, jak bawić się w domu, gdy na dworze plucha, jak sprawić, żeby dziecko było mniej marudne i lepiej spało w nocy? Odpowiedź na te pytania może być tylko jedna. Zbudować mu domowy plac zabaw.

Jakoś 3 lata temu wpadły mi w ręce książki Pawła Zawitkowskiego z serii „Mamo, tato, co ty na to?”. W jednej z nich pan Paweł poświęcił cały rozdział domowym placom zabaw, o których pisze:

W całej gamie różnych zabaw i doświadczeń, najważniejszy jest fakt, że dzieci nie tylko się w ten sposób bawią i spełniają swoje marzenia. Fantastycznie też ćwiczą i doskonalą swoje nowe umiejętności. Siła mięśni jest tu najmniej ważna. Najważniejsza jest zwinność, gibkość, koordynacja, ocena przestrzeni, ocena i korygowanie własnych poczynań. Poznawanie swoich możliwości i ograniczeń. Nawet jeśli dzieciak będzie wskakiwał na drabinki, liny i piłki kilkanaście razy dziennie, to co?

Jakiś czas temu pokazywałam Wam zdjęcia pokojów z elementami gimnastycznymi. Nie było to tak zupełnie bez powodu. Sami zastanawialiśmy się nad takim rozwiązaniem i zbieraliśmy inspiracje. Okazało się, że na polskim rynku są gotowe domowe place zabaw, które można samemu szybko i bezpiecznie zamontować w domu. Przejrzeliśmy sporo ofert i zdecydowaliśmy się na taki, który posłuży dziecku na wiele lat. Place nie należą do najtańszych, więc chcieliśmy, aby był on już stałym elementem wystroju pokoju do czasu nastoletniości dziecka, a może i jeszcze dłużej (z placu można zostawić np. same drabinki, kółka gimnastyczne czy linę). Warto też pomyśleć o rodzinnej zrzucie, zamiast kupować milion kolejnych, niepotrzebnych zabawek, które będą tylko kurzyły się w kącie. Taki małpi gaj to inwestycja w przyszłość dziecka. Z jednej strony zaspokaja on potrzebę ruchu, z drugiej jest odskocznią od nudy, a z trzeciej (o której dziecko nie musi wiedzieć) jest doskonałą formą profilaktyki zaburzeń rozwojowych.

Takie zabawy neutralizują tendencje do wad postawy, pomagają w ich leczeniu, zapobiegają im.

No i jedno jest pewne – do zabaw w takim domowym małpim gaju żadnego dziecka nie trzeba namawiać. (..)

Czytaj dalej na MatkaWariatka.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *