Ekspresja twórcza, a gimnastyczna – czy ich symbioza ma sens?

drabinka_gimnastyczna_czempion_drewniana_do_pokoju

Wbrew pozorom gimnastyka to nie tylko odtwarzanie gotowych ćwiczeń. Równie dobrze może to być aktywność o charakterze twórczym. Zwolennikiem tego rodzaju podejścia był np. Rudolf Laben, który jest uznawany za twórcę tzw. metody improwizacji ruchowej.

Na czym polega twórcza improwizacja ruchowa?

Kluczowe jest to, żeby nie odtwarzać, tylko samemu wymyślać (kreować) nowe ćwiczenia i po prostu bawić się ruchem.  Podczas tego rodzaju procesu twórczego trzeba jednak pamiętać o tym, żeby:

  • stopniować sobie poziom trudności – po prostu należy wziąć pod uwagę aktualne możliwości i ograniczenia (dziecku trzeba wytłumaczyć, że zbyt trudne kombinacje ruchowe mogą się dla niego skończyć np. poważną kontuzją),
  • starać się być wszechstronnym – czyli nie zamykać się na to, co już dobrze znane, tylko szukać nowych inspiracji; Internet albo programy promujące aktywny tryb życia będą w tym wypadku przydatne; równie dobrze sprawdzi się np. koleżeńska wymiana gimnastycznych doświadczeń oraz umiejętności,
  • podejmowany wysiłek fizyczny miał charakter naprzemienny – czyli zaraz po nim powinno następować rozluźnienie.

Co można zyskać dzięki tego rodzaju twórczemu podejściu do ćwiczeń?

  • znacznie lepsze wyczucie przestrzeni,
  • coraz lepszą płynność ruchową,
  • wyczucie własnego ciała,
  • wyczucie siły (ciężaru swojego ciała),
  • lepszą koordynację ruchową,
  • harmonijny rozwój psycho-fizyczny.

Od czego zacząć?

Takie twórcze podejście względem gimnastyki można zacząć praktykować we własnym domu. Wystarczy zaopatrzyć się w kilka podstawowych akcesoriów gimnastycznych – i później zacząć je w sposób twórczy (najlepiej w takt wcześniej wybranej muzyki) wykorzystywać. Co może się przydać? Materac gimnastyczny i drabinka gimnastyczna to w tym wypadku „musthave”. Jeśli dziecko lubi się wspinać, to warto pomyśleć również o ściance wspinaczkowej. Oprócz tego warto także rozważyć zaopatrzenie się w ławkę treningową – dzięki niej będzie można w sposób znaczący poszerzyć repertuar możliwych do zrealizowania ćwiczeń.

Kiedy sprzęt już jest w domu, należy pomyśleć nad podkładami muzycznymi – one będą w tym wypadku odgrywały bardzo ważną – można by rzec, że inspirującą rolę. Pod tym względem nie ma żadnych ograniczeń – można korzystać z dorobku muzycznego współczesnych ulubionych wokalistów, a oprócz tego sięgnąć np. do muzyki folkowej albo do klasycznej – ważne, żeby „działała” i stymulowała do kreatywności.

Jeśli ktoś odczuwa taką potrzebę, to może wykorzystać na własne potrzeby już dobrze znane zestawy ćwiczeń – i później połączyć je w nowe całości (np. pozamieniać kolejność i tempo ich wykonywania). Oprócz tego inspiracji można (a nawet trzeba) szukać, gdzie indziej – przede wszystkim w pantomimie, ćwiczeniach muzyczno – ruchowych albo w różnego rodzaju inscenizacjach. Można więc powiedzieć, że w tym wypadku proces twórczy rodzi się znacznie wcześniej – najpierw trzeba dotrzeć do ciekawych źródeł (inspiracji można szukać wszędzie – w telewizji, w Internecie, w teatrze i na klasycznych zajęciach gimnastycznych), a później trzeba je rozłożyć na „czynniki pierwsze” i dopasować do własnych zapatrywań (potrzeb). To może być świetna zabawa i dla rodziców, i dla ich dzieci.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *