Wbrew pozorom, nie tylko dorośli zmagają się za stresem i z różnego rodzaju konfliktogennymi sytuacjami. Tego rodzaju negatywne emocje i uczucia towarzyszą również dzieciom. Najczęściej objawiają się one u nich poprzez:
- brak koncentracji,
- bezsenność,
- kurczowe trzymanie się dorosłych,
- albo różnego rodzaju zaburzone (m.in. agresywne) zachowania.
Jak temu przeciwdziałać? Z pewnością warto postawić na zabawy oraz ćwiczenia relaksacyjne – one najszybciej i z najlepszymi rezultatami pozwolą dzieciom uwolnić się od tych dręczących je stresów oraz napięć.
Ćwiczenia i zabawy pomocne w walce ze stresem i różnego rodzaju negatywnymi emocjami
Jest ich bardzo wiele, stąd też podajemy tylko kilka wybranych przez nas przykładów – każdy z rodziców danego dziecka powinien sam rozważyć, które z nich w jego przypadku najlepiej się sprawdzą.
Nasze propozycje ćwiczeń i/lub zabaw relaksacyjnych to:
- Kłębuszek – dziecko powinno położyć się w sposób swobodny (na brzuchu, plecach albo na wybranym przez nie boku), po prostu w optymalnej dla niego pozycji – najlepiej na wygodnym i twardym materacu gimnastycznym. Rodzic powinien mu wówczas włączyć stonowaną i spokojną muzykę. Następnie, na ustalony wcześniej sygnał muzyczny, dziecko powinno zwinąć się w kłębuszek – czyli podkurczyć nogi oraz schować głowę (i wytrwać w tej pozycji przez co najmniej kilka(naście) sekund). Powrót do poprzedniej melodii powinien stanowić dla niego sygnał, że już może wrócić do swojej wyjściowej pozycji.
- Zatrzymywanie piłeczki – dziecko musi usiąść przy stoliku. Jego nogi powinny w sposób swobodny opierać się o podłogę. Ponadto jego tułów powinien być wyprostowany, a dłonie znajdować się na udach. Rodzic musi postawić na stoliku lekką (np. pingpongową piłeczkę). Zadanie dziecka w tym wypadku sprowadza się do tego, aby przez cały czas (za sprawą wydychanego przez nie powietrza) utrzymać ją w ruchu.
- Smok – dziecko może przyjąć dowolną pozycję (siedzieć, stać lub leżeć). Należy mu wytłumaczyć, że powietrze musi wciągać nosem i wypuszczać buzią – w ten sam sposób, jak smok (w bajce) zieje ogniem.
- Zabawa z balonami – najpierw rodzic (przy dziecku) powinien do tego stopnia nadmuchać pierwszy balon, żeby ten finalnie pękł. Zaraz po nim musi nadmuchać kolejny, ale z niego powinien już w sposób stopniowy spuszczać powietrze. Później trzeba powiedzieć dziecku, żeby sobie wyobraziło, że też jest takim nadmuchanym balonem. Powinno wówczas nabrać dużo powietrza i zacząć głęboko oddychać. Następnie niech całe to powietrze spokojnie z siebie (przy każdym wydechu) wypuszcza. Tego rodzaju czynność powinna zostać powtórzona co najmniej kilka razy. Warto wówczas zapytać je również, czy miało już takie sytuacje, w obliczu który chczuło się jak ten napompowany do granic wytrzymałości balon – jeśli tak, to niech powie, co wtedy zrobiło. Jeśli jego rekcja była wtedy zbyt wybuchowa, to trzeba mu wytłumaczyć, jak w sposób alternatywny można sobie poradzić z różnego rodzaju problematycznymi i stresogennymi sytuacjami (można mu zasugerować właśnie głębokie oddychanie, liczenie w myślach do 10 albo po prostu zwrócenie się o pomoc do jakiejś dorosłej osoby).