Zespół Aspergera jest zaliczany do tzw. zaburzeń rozwoju ze spektrum autyzmu. Osoby z zespołem Aspergera nieco inaczej postrzegają i interpretują otaczający je świat. Często się zdarza, że w wielu różnych dziedzinach swojego życia doświadczają trudności – przede wszystkim w zakresie przystosowania się do obowiązujących powszechnie norm oraz zachowań.
Dlaczego dzieci z Zespołem Aspergera powinny ćwiczyć?
Ćwiczenia mogą im pomóc przełamać ich ograniczenia – a tych jest całkiem sporo, bo dzieci z Zespołem Aspergera m.in.:
- mają problemy z nawiązywaniem i podtrzymywaniem kontaktów z innymi ludźmi,
- nie lubią pracować ani przebywać w grupie,
- mają trudności z właściwym zachowaniem emocjonalnym oraz społecznym.

Ruch to podstawowe narzędzie, które może wesprzeć i wspomóc ich rozwój psychoruchowy. Organizując im zajęcia gimnastyczne (najlepiej w warunkach domowych), warto pamiętać o kilku zasadach:
- uczestnictwo w nich powinno być dobrowolne,
- nie powinno się tam wprowadzać elementów współzawodnictwa ani rywalizacji,
- zajęcia ruchowe powinny sprawiać dzieciom przyjemność, a nie być przykrym obowiązkiem,
- rodzaj ćwiczeń powinien zostać dobrany z uwzględnieniem predyspozycji i kondycji danego dziecka,
- role „odgrywane” w poszczególnych ćwiczeniach powinny być naprzemienne,
- trzeba dbać o utrzymywanie z dzieckiem kontaktu wzrokowego,
- trudność ćwiczeń musi być stopniowana,
- opracowując zestawy ćwiczeń, trzeba bazować na mocnych stronach dziecka.
Jakie ćwiczenia są dla nich wskazane?
Na tego rodzaju pytanie nie ma jednej odpowiedzi, bo każde dziecko z Zespołem Aspergera jest inne i ma inne deficyty oraz trudności. Każdorazowo trzeba się więc im bardzo dokładnie przyjrzeć. Najlepiej zasięgnąć opinii u specjalisty, który na co dzień odpowiada za ich terapię. Jedno jest pewne – warto zwrócić szczególną uwagę na to, czy takie dziecko nie ma problemów z czuciem i kontrolowaniem własnego ciała, bo tego rodzaju niezborność ruchowa często (w przypadku tego zaburzenia) występuje. Oprócz tego należy także zadbać o to, żeby te wykonywane wspólnie ćwiczenia niejako „otworzyły” je na relacje i kontakty z innymi dziećmi. Jeśli więc Nasze dziecko już polubi ćwiczenia w Naszym rodzinnym (ograniczonym) gronie, to wtedy warto zorganizować mu do nich kompanów w jego wieku(np. dzieci Naszych przyjaciół). W ten sposób poza usprawnieniem jego fizycznej kondycji zadbamy także o jego rozwój społeczny oraz emocjonalny.

Przykłady ćwiczeń, które mogą okazać się pomocne
Każdy zestaw ćwiczeń warto skonsultować np. z fizjoterapeutą. Najważniejsze, żeby sprawiały one dziecku przyjemność i były dostosowane do jego wieku oraz możliwości. Otoczenie odgrywa pod tym względem bardzo ważną rolę. Z pewnością przyda się więc własny materac gimnastyczny, ścianka wspinaczkowa oraz drabinka gimnastyczna.
Ćwiczenia, od których można zacząć to:
- leżenie tyłem i przodem – z tych pozycji dziecko powinno zacząć ślizgać się w kółko na placach, czy brzuchu,
- przechodzenie po wyznaczonym torze – jako dodatkową trudność można mu poustawiać woreczki, które później będzie musiało pozbierać,
- zwisanie z drabinek połączone z podciąganiem się,
- chodzenie (naprzemienne) na piętach, palcach i czworakach,
- chodzenie tyłem,
- przekraczanie przeszkód w parach,
- wspinanie się na podwieszoną linę,
- leżenie tyłem w poprzek materaca – z tej pozycji dziecko powinno zacząć się toczyć w różnych kierunkach.
Później można je bardziej rozbudować i postawić np. na:
- kontrolowane wodzenie wzrokiem za przedmiotem,
- odszukiwanie figur geometrycznych z planszy, stolika,
- rysowanie zaproponowanych przez rodzica/dziecko postaci,
- naśladowanie usłyszanych wcześniej dźwięków,
- samodzielne kreślenie kształtów na różnych częściach ciała (np. na dłoniach, nogach albo na plecach),
- pobudzanie zmysłu zapachu (np. świeczki zapachowe, kadzidełka),
- stymulowanie dłoni, twarzy i stóp,
- rozróżnianie smaku,
- siłowanie się (na rękę),
- rozwijanie i usprawnianie narządu ruchu (np. stanie na jednej nodze, przewroty i czworakowanie).
„Naukowa zabawa” to inna nazwa dla Terapii Integracji Sensorycznej. W praktyce sprowadza się ona do tego, że w trakcie przyjemnej i atrakcyjnej dla dziecka zabawy, gdy huśta się ono na huśtawce, korzysta z ogrodowego placu zabaw, wspina się po drabince gimnastycznej albo po ściance wspinaczkowej – przez cały czas zachodzi integracja bodźców zmysłowych oraz doświadczeń, które płyną w kierunku ośrodkowego układu nerwowego (OUN) – finalnie umożliwia to bardziej efektywną organizację poszczególnych (wykonywanych każdego dnia) działań.
Za sprawą metody integracji sensorycznej rodzic może pobudzić konkretne zmysły dziecka. Oprócz tego uda mu się także usprawnić zakresy, takie jak motoryka duża, mała, czy też koordynacja wzrokowo-ruchowa.
Motoryka mała to głównie sprawność palców oraz dłoni. Umiejętności wchodzące w skład motoryki małej są nieodzowne podczas wykonywania wielu różnych zadań, na przykład do rysowania, pisania, chwytania przedmiotów albo wycinania. Razem z rozwojem zdolności manualnych poprawia się także rozwój sensoryczny. Wynika to z tego, że układ nerwowy przyjmuje z otoczenia znacznie więcej bardziej konkretnych informacji. Do przykładowych ćwiczeń zaliczyć w tym wypadku można:
- układanie puzzli,
- malowanie farbami (np. akrylowymi),
- zabawy z wykorzystaniem kinetycznego piasku.
Motoryka duża to nic innego, jak ogólna sprawność fizyczna całego ciała i jego władność w zakresie realizowania wszelkiego rodzaju działalności, które są powiązane z ruchem. Do motoryki dużej zalicza się, na przykład skakanie, bieganie, grę w piłkę, pokonywanie różnego rodzaju przeszkód albo zabawy równoważne. Pamiętać trzeba o tym, że przejście do rozwijania motoryki małej powinno nastąpić dopiero wtedy, gdy dziecko opanuje motorykę dużą.